Kompletnie nie udał się wyjazd do Niwy. Po raz kolejny bardzo źle weszliśmy w mecz. Już w 50 sekundzie, niepilnowany w polu karnym zawodnik Zrzeszonych płaskim strzałem po ziemi wyprowadza gospodarzy na prowadzenie. Po chwili odzyskaliśmy nieco kontrolę nad meczem, jednak nic konkretnego nie wynikało z naszych akcji. W 14 minucie szybkie rozegranie piłki na skrzydło i dokładna wrzutka z lewej strony, wprost na głowę Damiana Kopacza, który efektownym szczupakiem podwyższył wynik na 2:0.
W 30 minucie spotkania sędzia zarządził chwilę przerwy na uzupełnienie płynów, która jednak lepiej podziałała na miejscowych. W 38 minucie wzorowo w polu karnym zachował się napastnik Zrzeszonych, Marcin Krajewski, którego mocny wolej prawie rozerwał siatkę. Minutę później było już 0:4. Bardzo ruchliwy w szeregach Niwy Sylwester Miga wykorzystał gapiostwo naszych zawodników, pomknął na bramkę, przebiegając niemal całą połowę i ze stoickim spokojem wykończył swoją indywidualną akcję. W jednej z ostatnich akcji pierwszej połowy bliski zdobycia bramki kontaktowej był Dariusz Michorczyk, którego mocny strzał, po składnej akcji prawym skrzydłem, obronił bramkarz Zrzeszonych. Gospodarze wykorzystali każdą sekundę pierwszej połowy i jeszcze w ostatniej akcji za sprawą Migi ustalili rezultat na 0:5.
Po przerwie zagraliśmy już nieco lepiej, ale to też zasługa gospodarzy, którzy nieco spuścili z tonu. Nawet w dużym stopniu pomogli, bo pierwsza bramka dla Piaska, to niefortunne zagranie Kopacza, które wylądowało we własnej bramce. Kolejne dwie to już zasługa Galbeazy, najpierw zdobył bramkę w 75 minucie na 2:5, a w ostatniej akcji meczu ustalił wynik spotkania na 3:6.
Niezwykle ciężko było odwrócić wynik spotkania, po tak słabej pierwszej połowie. Gospodarze wykorzystali praktycznie wszystkie swoje sytuacje podbramkowe i pewnie prowadzili 5:0. Z pozytywnych aspektów trzeba odnotować jeszcze wzorowe wręcz przygotowanie boiska, które jak na warunki „B” klasowe wyglądało bardzo imponująco. Ten aspekt, zbyt równej murawy jednak po raz kolejny nie pomógł naszym zawodnikom w meczu 😉
ZRZESZENI NIWA 6:3 (5:0) PIASEK POTWORÓW
PIASEK: Kurtiak(46’Waliczek) – Stecyk(55’Lorenz), Zieliński(75’Zabrzeński), Kuchciak, Urban – Gaszewski, Tracz(50’Temich), Michorczyk, Wielowski – Gaelbaza, Walkowski
kolejka 20 – 09.06.2019 (niedziela)
Sparta Stary Waliszów – pauza
godz. 11.00
Czarni Braszowice – Hutnik Szczytna 4:1
Marek Stanny x2, Grzegorz Rychter, Ernest Łotysz (Czarni) – Adam Ryncarz (Hutnik)
WLKS Wambierzyce – Orzeł Mąkolno 3:3
Kamil Górzyński, Wojciech Frąk, Maciej Miszczak (WLKS) – Konrad Brysiak, Radosław Kędzierski, Zbigniew Śleziak (Orzeł)
Zrzeszeni Niwa – Piasek Potworów 6:3
Sylwester Miga x2, Radosław Horbajczuk, Damian Kopacz, Marcin Krajewski, Krystian Kraj (Zrzeszeni) – Gheorghiță Gălbează x2, samobój (Piasek)
Unia Złoty Stok II – Granica Tłumaczów 0:3 vo
godz. 14.00
Czermna Kudowa Zdrój – Perła Płonica 3:2
Mateusz Gnojnicki, Jędrzej Śliwa, Septimiu Claudiu Molnar (Luks) – Michał Bartoszek x2 (Perła)
